Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Siwy
Pro Carp
Dołączył: 20 Paź 2006
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: Sob 22:05, 02 Lut 2008 Temat postu: necić nie nęcić ? |
|
|
Może pytanie głupie ale wywożąc zestawy zastanawiam się czy sypać pod nie czy nie. Może wy mnie przekonacie abym na pontonie o tym nie myślał
A sprawa rozbija się o to że do łowiska mam tylko 800m i jak zaczynam systematyczne nęcenie od wiosny to kończę dopiero na jesień.
I na pontonie myślę tak że skoro nęcę systematycznie to karpie są nauczone i dzisiaj podsypką będą tylko 2 kulki na moich zestawach bo i tak przyjdą odwiedzić stołówkę. A może sie mylę i tego dnia zawsze tą garstkę kukurydzy sypnę jakoś nie mogę się przekonać aby sypnąć kulaskami. A karpie raz biorą a raz nie i bądź tu mądry.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
maniekkarpo
Pro Carp
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 23:16, 02 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Tylko kuku nęcisz???
syp kulkami tylko i wyłącznie plus granulat o duzej granulacji jak masz tak blisko i poluj na duże miśki a na zestaw jak wywozisz PVA i po łowisku rozsyp trochę papu żeby ryby przytrzymać i zainteresować..
Temat odległość zestwów powinieneś pominąć chyba bo robisz błąd w taktyce nęcenia łowiska zdecyduj jakiej wielkości chcesz miśki łowić.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siwy
Pro Carp
Dołączył: 20 Paź 2006
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: Nie 13:26, 03 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Cały rok nęcę tylko kulkami ale w dniu zasiadki tylko kuku i czasami konopia. O wielkości karpi łowionych nie muszę decydować bo małych nie ma Generalnie to plan jest taki aby złowić tego połnołuskiego 2x kg bo ta 19kg jakaś taka nie ładna a 12kg już tyle razy był na brzegu że niech sobie odpocznie no i koniecznie muszę złowić amura (też małych nie ma). Kolejną sprawą jest populacja karpia bo coś mi się wydaje że dużo go nie ma jak biorą te same. A jak PVA zachowa się w mule bo staw zamulony strasznie i żeby mi się to nie utopiło.
Wiem tylko to że mam najlepsze miejsce na stawie i karpie i amury odwiedzają je codziennie na 100%, mało tego jestem przekonany że one teraz tam zimują
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maniekkarpo
Pro Carp
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 17:39, 03 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
EE to expert jesteś jak łowisz 12 i 19 na zawołanie..
Może czas na zmianę łowiska??
A co do zachowania PVA to woreczek czy siateczka chlup do wody i zobacz co sie bedzie działo metoda prób i błędów....
Zapraszam do mnie na Dębową napewno słyszałeś o tym zbiorniku Otwarte Mistrzostwa Polski kiedys się odbywały i inne zawody to jest dopiero techniczny zbiornik a rybki jakie, a jakie kapryśne są ho ho....
W tym roku chyba usiądę na jakąś zasiadkę nad tym zbiornikiem ale nie wiem czy jestem już gotowy by się z nim zmierzyć ale chyba ten sezon zawalczę...Piękna woda naprawdę ....a jakie miśki pływają a jakie sztuczki mają w repertuarze w czasie walki..ho ho esencja karpiowania!!!!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siwy
Pro Carp
Dołączył: 20 Paź 2006
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: Nie 20:36, 03 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
To Ci zazdroszczę, ja takie łowię bo innych nie ma. A moim atrybutem jest to że jestem praktycznie (nie licząc 3szczupakowców) jedynym wędkarzem na stawie. Cały tydzień tylko ja na weekend czasami ktoś przyjedzie ale z reguły pierwszy i ostatni raz Praktycznie nie ma dojazdu a płoteczki to wszędzie biorą więc po co mają sie pchać skoro odra za 500m. Holu też praktycznie nie ma bo staw zarośnięty, plecionka, ponton i hol siłowy a to nie daje frajdy dlatego czasami jeżdżę 10 km i łowię bączki ale za to piękny hol.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maniekkarpo
Pro Carp
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 20:55, 03 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Chyba filmik widziałem Twój w necie o żerowaniu z powierzchni czy ogólnie o wygrzewających się kaporkach...???Dobrze pamiętam.....???
Powiem Ci tak ze masz super staw z tego co widziałem i możesz się wiele nauczyć o zachowaniu karpi bo się inaczej zachowują skoro masz tak małą presje na łowisku...
Ja uwielbiam walczyć z debilami co kładą swoje zestawy pod mój marker ( mam świecącą bojkę coś w stylu Tube Marker) patrze kiedyś koleś podpływa pontonem pod marker kładzie zestaw, płynę zwracam mu grzecznie uwagę a on zaskoczony pyta a to pana bojka, ja tylko na jedną noc to chyba mogę sobie tu zestaw położyć??!!! What the fuck??? Śmiać mi się czasem chce normalnie debilizm wtóny...
Siwy masz fajnei z jednej strony a z drugiej człowiek czasem musi wywieść zestaw na 150 metrów i walczyć z miśkiem na takim dystansie, stoi się na skarpie (żeby żyłkę unieść ponad wodę i zwiększyć kąt żyłki, ominąć zielsko) i kołowrotek gra melodię życia, melodię życia karpiarza, potem misiek parkuje w zielenine, wskakujemu do łódki i wio po łobuza, oczyszczasz żyłkę z zieleniny, karp Cię widzi i gna przed siebie ile płetwa dała i znów jest na otwartej wodzie i sprawdza wytrzymałość hamulca naszego kołowrotka, a potem to już tylko podbierak, mata, Clinik, buziaki, zdjęcia i czekamy na następnego wojownika....Kiedy ta wiosna nadejdzie bo już mnie ściska i mam głód całowania u holowania......no i kulania super kulasków a w tym roku wchodzą do mojej produkcji dwa a może nawet 3 modele nowych kulasków zobaczymy czy miśki je polubią i zaakceptują.....
O wynikach mam nadzieje pozytywnych może coś napiszę i wyśle zainteresowanym trochę kulek o ile okażą się cokolwiek warte...
Pozdrawiam..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siwy
Pro Carp
Dołączył: 20 Paź 2006
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: Pon 11:07, 04 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Staw do obserwacji to ma zajefajny, książkę mógłbym napisać. A z takich ciekawostek to:
łowienie amurów wczesną wiosną powinno wyglądać tak że ciężarek na brzegu a tylko haczyk z przynetą w wodzie (jaką to nie wiem ale chyba korzeń tataraku) możemy liczyć na takie 1metr.
testowanie dipów- spławik i grunt 10cm, po paru minutach karp przepływa w odległości ok 2 cm od kulki i tyle go widzimy (warunek że muszą tego dnia pływać przy powierzchni)
Co do podsiadania to nie mam problemu bo miejscowi wiedzą że ja to miejsce zrobiłem i mi nie siadają no chyba że mnie nie ma to łowią szczupaki. Czasami obcy siadają ale w tym roku utrudnię im łowienie
A twoje kulaski to chętnie bym po testował
Ja karpie łowię dopiero drugi sezon i wiem tylko tyle co z netu i nawet pierwszą kulkę na włos to zakładał mi facet w sklepie jak kupowałem kulki i przypony A że łowię takie duże karpie to chyba tylko dlatego że małych nie ma a może szybko się uczę
ps.
jak znajdę zdjęcie mojego łowiska to wstawię i opiszę. Teraz nie zrobię bo nie ma kapelonów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maniekkarpo
Pro Carp
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:51, 04 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Opisz zachowania karpi w miarę szczegółowo jeśli masz ochotę bardzo ciekawy temat..
Ja karpiowaniem sie już pałam od 4 lat teraz będzie mój 5 sezon...
Sport piękny ale najlepsze jest obcowanie z naturą....i te nocki pod gołym niebem na fotelu...miodzio
Co do amurów to fakt lubią przy brzegu sie grzać w sumie jednego czy dwa złowiłem nawet ale małe miśki i jesienią mi atakowały śmierdziele a podobno nie lubią amurki kulek rybnych....
A kuleczki jak zrobię to Ci wyślę zobaczymy czy u Ciebie będą gryzły miśki kulaski, zrobię Ci 3 rodzaje owocowe, ośmiornica&kałamarnica i wątrobowe ale w zamian opiszesz mi jak ryby reagowały na każdą kulkę (zapach) w szczegółach no i w zależności od pory roku..jak się sprawdzą u Ciebie to możemy nawiązać współpracę
pozdro
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siwy
Pro Carp
Dołączył: 20 Paź 2006
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: Wto 18:09, 05 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Jak najbardziej mogę twoje kulaski testować i już widzę kilera
Żeby dobrze opisać zachowanie karpi to muszę mieć dzień ale napiszę tak trochę a najlepiej to samemu przyjechać i obserwować bo ten staw jest jak akwarium w zoo. Wystarczy iść po południu i podziwiamy. Przez miejscowych nazywane ubotami (wiesz jak wygląda ubot wystający z wody) i nawet przejeżdżający traktor za moimi plecami ich nie straszy a jedynie przelatujący ptak na nimi ale na krótko. Potrafią tak cały dzień w jednym miejscu.Co ciekawe to o godzinie 13 obserwujemy je z prawej strony kapelonów (głębokość 0,70-1m) około 17 są już na środku kapelonów (1,5-2m) o 20 są już po lewej stronie (2-2,20m) i parę minut po 20 znikają. Tak się dzieje codziennie latem. Żerują codziennie i w dzień najintensywniej ok. godziny 10 i wieczorem ok 18 widać nawet 3metrowe ścieżki bąbli a inne zjadają ślimaki z liści kapelonów. To że nie biorą na kulki to inna sprawa Jak żerują w nocy to niestety nie widać no ale złotą godziną jest 3 w nocy. Generalnie są bardzo punktualne i nie musimy siedzić na całej nocce a przyjśc przed 3 Pamiętam jak w domu pytam żony która godzina, 17 to jadę bo za 15minut będę miał branie. (wyśmiała mnie)Ogień na staw, rozłożenie wędki zarzutka, mam jeszcze 5 minut, papieros i równiutko 17,15 odjazd tak jak dzień wcześniej
Są też miejsca które omijają szeroko i wydawać by się mogło że zwalony dąb to świetna kryjówka ale jeszcze nigdy nie widziałem żeby choć jeden tam przepłynął mimo że drzewo jest 5m od mojego stanowiska to nawet żaden nie próbował tam uciekać. Karpie zawsze pływają w grupie i tutaj prawidłowość jest taka że albo 3 mniejsze albo 2 większe, większej grupy nie widziałem jeszcze i też nie widziałem aby mały pływał z dużym. Są raczej podobnej wielkości. Pływają w odległości do 1 metra i owszem 5 metrów dalej pływają następne ale to inna grupa. Tylko jak ktoś by to zobaczył na wielkim jeziorze to by stwierdził że to jedno stado ale tutaj tak nie jest bo wystarczy je przepłoszyć i zobaczymy że te 2 uciekły w tą stronę a tamte w tamtą a przepłaszając tylko te 2 zawsze uciekają razem.Jakoś nic więcej nie przychodzi mi do głowy.
Wiem tylko jedno że karp żeruje zawsze i jak nie ten to inny ale żadne zmiany pogody nie mają wpływu na żerowanie. Przesiedziałem tyle nad stawem i stwierdzam to w 100% a że nie chcą naszej kulki to pewnie mają coś lepszego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maniekkarpo
Pro Carp
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 19:44, 05 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Te przemieszczania dobowe z miejsca na miejsce to wynik zmian temperatur warstw wody i zapewne potrzeba poczucia bezpieczeństwa (głębsza woda)...Zachowania jak najbardziej opisałeś 'karpiowe' u mnie na żwirowni też brania jak w zegarku co do 2 minut ale jest 50 hektarów wody...
Ciekawi mnie reakcja karpii na ilość zanęty, konkretny zmiany w ich środowisku...jak na to reagują, czy duża ilość budzi ich nieufnosć, czy lepiej reagują na punktowe porcje zanęty czy lepij na pojedyncze kulki, strategie donęcania jakie stosujesz i jak ryby reagują...???
Napisz w jakim miejscu łowisz czy to rozległe wypłycenie czy rzucasz po prostu przed siebie jakieś szczegóły bo mam bardzo ciekawą strategie nęcenia i warto by było ją przetestować i porównamy wyniki, reakcje ryb.....
Gdzie ta woda jest położona może warto by się tam wybrać na korepetycje
Pozdro i ktora kulka będzie kilerem tak z ciekawości cobym ją dopieścił
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siwy
Pro Carp
Dołączył: 20 Paź 2006
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: Wto 21:36, 05 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Kiler numer jeden to osmiornica&kałamarnica. Ja skrzętnie ukrywam gdzie jest staw i na co łowię (zawsze kukurydza i zwykłe zanęty są na widoku) Ale gdybyś chciał odwiedzić to dogadamy się na priv. Miejsce do połowu sam sobie zrobiłem broną bo dno stawu to dosłownie wanna. Muszę to narysować i wkleję ale sobie skopiuj bo zaraz usunę
Jeśli zmiany w ich środowisku polegają na usuwaniu kapelonów to im to w ogóle nie przeszkadza. Co do ilości zanęty to tutaj nie wiem bo nęcę raczej oszczędnie i po każdym braniu do nęcam a brania mam do póki nie wyciągnę karpia. No i też rolę odgrywa to że nęcę cały sezon, czyli czasami siadałem bez nęcenia na zestawy i też braly a nęciłem dopiero po zwinięciu wędek. Na zestaw sypię dosłownie garść parzonej kukurydzy (słodkiej) i czasami 2-3 kulki ale nigdy takie jak na włosie. I co bardzo ważne nie mogę nęcić firmowymi kulkam adder czy tb przed zasiadką bo gwarantuję Ci że na drugi dzień nie będą brały a jak sypnę swoje (kukurydziane z zapachem ośmiornica&kałamarnica rolowane ręcznie bo inaczej się nie dają) to brania gwarantowane. Pewnie że firmowymi nęcę ale w pierwszej połowie tygodnia a czwartek i piątek nęcę swoimi i w sobotę siadam łowiąc na firmówki a nęcę tj. wyżej napisałem. A jak w piątek sypnę firmówką to zasiadka bez brania, dziwne ale prawdziwe i się już o tym przekonałem. Sypię ok. 50 kulek 16 dziennie a moich 40 bo są większe i jak w sobotę nie będę miał brania to robię z 3 dni przerwy w nęceniu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Siwy dnia Śro 21:45, 06 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siwy
Pro Carp
Dołączył: 20 Paź 2006
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: Wto 21:57, 05 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
nie znalazłem opcji usun
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Siwy dnia Śro 21:54, 06 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
maniekkarpo
Pro Carp
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 21:20, 06 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Firmówki za bardzo pachną tak mi się wydaje skoro jest ta niewielka presja na tym stawie..Namocz firmówki na dobe w wodzie zeby aromat z nich trochę wyparował i wtedy sypnij ciekawe czy moja teoria się potwierdzi..
No i rada uwaga na aromaty w kulaskach wlasnych
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siwy
Pro Carp
Dołączył: 20 Paź 2006
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: Śro 21:47, 06 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Presji innych karpiarzy nie ma i też dlatego ukrywam ten staw Może faktycznie masz rację z tym zapachem bo w tych moich ciągle wydaje mi się że słabo pachną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maniekkarpo
Pro Carp
Dołączył: 02 Paź 2007
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 23:25, 06 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Chroń staw i kaporki i nie opowiadaj nikomu o połowach tak jest lepiej dla karpii ( nie będzie ich nikt mordował) i lepiej dla Ciebie nikt Cię nie podsiądzie a to już przeżyłem i wierz mi że jest to irytujące i psuje łowisko..
W tym roku chcemy z kolegami uderzyć na Dzierżno Duże niedaleko a karpiska jak krowy pływają ale niestety Czesi łowią i wywożą karpiszony do siebie paranoja!!!Ale tto plany jak narazie wiosną ruszamy na rekonesans i trzeba jakąś miejscówkę znaleźć na 500 hektarach wody No to czekamy na wyniki testów i dostawę kulasków heheh pozdro
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siwy
Pro Carp
Dołączył: 20 Paź 2006
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: Czw 10:06, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Ja planowałem parę zasiadek na Mietkowie ale nie wiem czy coś z tego wyjdzie bo wody nie ma. Ale zobaczymy czy na zawodach połapią.
Zestawy na 250m i otwarta woda, walka niesamowita i jak trafisz na dzień to odechcę się wiosłować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|