Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
czeko
Pro Carp
Dołączył: 12 Paź 2006
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 18:26, 25 Lis 2006 Temat postu: Oplaty za wedkowanie |
|
|
Co sadzicie o oplatach jakie pzw i gospodarze wod krzycza sobie za lowienie? Dla mnie to sie zaczyna robic paranoja, ceny coraz wyzsze a ryb z roku na rok coraz mniej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
TomaS77
Karpiarz
Dołączył: 21 Paź 2006
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 19:14, 25 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Opłaty by mogły być pod warunkiem że byłyby wykorzystywane na zarybienia, ochrone środowiska, walkę z kłusownikami i oczyszczanie naszych wód, ja osobiście bym jeszcze trochę dożucił złociszy gdybym wiedział że zostaną spożytkowane "patrz wyżej".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mc_BOB
Admin junior
Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 19:22, 25 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Fakt!
PZW z roku na rok podnosi ceny składek, i te pieniądze nie są zagospodarowane tak jak powinny być!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
czeko
Pro Carp
Dołączył: 12 Paź 2006
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 11:44, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Pewnie ze mozna by bylo placic nawet wiecej gdyby tak naprawde bylo za co placic
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gall Anonim
Zaawansowany
Dołączył: 12 Gru 2006
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie
|
Wysłany: Wto 19:51, 12 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Panowie.Dopóki nie zmieni się mentalność polskich wędkarzy i nie zaczną traktować wędkarstwa jako sportu to nic się nie zmieni.Na każdym łowisku słychać narzekania że nie ma ryb,że PZW jest be a jednocześnie ci sami narzekający nie popuszczą żadnej najmniejszej choćby rybce przez nich złowionej.Koledzy,jeżeli będzie dalej "zapłaciłem to q....a muszę równowartość wyjąć z wody"to niedługo nie będzie nawet narybku.Jest to mięsiarstwo w czystej postaci i tak myślący powinni udać się raczej do sklepu po ryby niż nad wodę.Zaraz usłyszę krzyk że PZW nie zarybia.Zarybia,zarybia tylko wędkarze nie mogą wiedzieć gdzie i kiedy.Znacie chyba ten obrazek gdy po zarybieniu a w szczególności łowisk z wodą stojącą palca nie można włożyć pomiędzy wędkujących w majestacie prawa członków PZW.W jakim czasie kilkudziesięciu wędkarzy wyjmie z wody ogłupiałe zmianą środowiska karpie?W bardzo krotkim.Potem pozostanie siedzenie ze smętną miną i rzucanie gromów na PZW.Nie tędy droga panowie wędkarze.Zresztą mamy przykład z Anglii,co wyprawiają Polacy wędkujących na tamtejszych akwenach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mc_BOB
Admin junior
Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:22, 12 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
No ja na przykład nie jadam ryb ale jeśli to bardzo żadko..
Co do zarybień to jeśli chodzi o nasze stawy(Gall Anonim wie o które chodzi) to karpie powinny być zarybiane 2 razy w roku ale głownie chodzi mi o tą drugą ture zarybiania powinna być organizowana jesienią gdy każdy już za szczupakiem chodzi: październik, listopad bo ten karp już nie żeruje tak aktywnie jak latem czy wiosną i nie będzie intensywanie wyławiany...bo wiosną to szybko poszły te karpie...
@Gall Anonim
2 sprawa- nie mogłem przeboleć wyłączenia stawu nr4 Po Co?
Prezes zapowiedzial że będzie to zarybione kroczkiem, niestety każdy zna prawde że wpuszczono takie karpie jak do pozostałych stawów..Dużo było widoków kąpiących się "turystów" i obok leżącej wędeczki..., później teren opanowali "Bezdomni"(jeśli wiesz o co chodzi)a na samym końcu kłusole..ze spiningiem i z wędką na karpia..
Jak dla mnie to Prezes popełnił dużo błędów dot. stawów.Nie rozumiem tego wyłączania...,nie podoba mi się również 1 wędka.. i kilka innych punktów w regulaminie ale cóż pewnie powiesz że są zebrania"wędkarzy" i dyskusje i że to wędkarze ustalają regulamin...Ale ci co nie łapią na stawach nie powinni zabierać głosu jeśli chodzi o regulamin stawów! A większość nie płaci "Karnetu" ale głosuje i to nie wychodzi dobrze dla nas*
"Dla Nas"*-płacący, łapiący jednym słowem SAMI SWOI...
PS: Dowiem się wkońcu kim pan jest ?, nie będe mógł spac w nocy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wojto
Moderator
Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Holandia
|
Wysłany: Śro 17:29, 04 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Z nikad pomocy ehh, kiedy przyjdzie "Niemiec, Holender, Belg, Szwed, ktokolwiek!!!" i porzadek zaprowadzi?
Tylko nie mowcie ze niechcielibyscie sprawnego Rzadu i porzadku w panstwie.
Nie ma sie czego bac ze nas zjedza albo co. Oni juz maja pelne kieszenie i zrobia to chocby dlatego zeby zaoszczedzic sobie i nam nastepnych 10 lat STARAN dogadania sie z tym #%@(#^%&(@!!!!! narodem.
Ale to juz inny temat i moje zdanie.
Dla zachety napisze Wam jak to wyglada w Holandii.
Placimy 29,-E na caly rok. Holandia podzielona jest na rejony - zwiazki(teraz sa chyba 4-5, ale jeszcze do zeszlego roku co 25km byl inny zwiazek i inne zezwolenia).
Nie zabieramy Karpia, Szczupaka i Lososia. Mozna zabrac do 2 Sandaczy dziennie. Reszta wiadomo tyle, ze poza okresami ochronnymi.
A zmiany sa takie, ze w miejscu w ktorym mieszkam wymieniaja brzeg(w zeszlym roku padlo tam troche Karpi i to zdaje sie przez material z ktorego byl zrobiony brzeg).
W miasteczku oddalonym o 12km wymienili!!! CALE DNO w 2 stawach!!!( w jednym juz plywaja Karpiki).
W innych miastach powycinano krzaczory zarastajace brzegi, poczyszczono dna i dopuszczono ryb.
Pytanie - jak dlugo sie to utrzyma przy takim natloku Polaczkow(nie mowie o prawdziwych Polakach).
Pozdro dla prawdziwych Wedkarzy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siwy
Pro Carp
Dołączył: 20 Paź 2006
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: Śro 21:30, 04 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Nam zagraniczniaka nie potrzeba bo już jednego mieliśmy Niemca. Wykupił caly PGR a ze trafił mu się staw więc zrobił same zakazy. PZW walczyło 3 lata i odzyskało staw. Cała sztuka polega na tym aby zmienić mentalnośc wędkarzy Polskich a w tym kierunku nic się nie robi. Ja na opłaty nie mogę narzekać bo mój staw zarybiają 2 razy w roku. I nawet zaczynają to robić z głową bo ostatnio wpuścili ryby na koniec sezonu, jak nikt już nie łowił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wojto
Moderator
Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Holandia
|
Wysłany: Śro 22:32, 04 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Z ta zmiana mentalnosci to ciezka sprawa. Nie da sie ukryc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|